Tegoroczne styczniowe targi VICENZAORO dla wielu osób kojarzyć się będą z szokiem cenowym jaki doznali słysząc ceny robocizny złotej biżuterii. Oferowane ambitniejsze wzory biżuterii przekraczają dotychczasowe progi cenowe stosowane w obrocie hurtowym. Wielu producentów na tę standardową biżuterię też już podniosło ceny.
Wzrost cen nie przełożył się na ciekawszą ofertę handlową. Trudno było znaleźć biżuterię, która w pełni zaspokoiłaby oczekiwania kupujących. W zasadzie nowości sprowadzały się do zabieków kosmetycznych produkowanych już modeli. Z wypowiedzi producentów wynika, że w tym roku nie ma co liczyć na oszołamiające wzory, gdyż przy takim spadku produkcji nie kalkuluje im się inwestować w nowości.
Szokująca była także postawa wystawcy z Azji. Wzrost cenowy robocizny przy jednoczesnym wzroście minimalnych ilości do zamówienia był całkowitą blokadą do przedłużenia współpracy. Obecnie drobne kolczyki i przywieszki sprzedawane u nas w II grupie przy obecnej cenie robocizny znaleźć by się musiały w IV grupie, Na obecną chwilę zrezygnowaliśmy z tego towaru, ale należy liczyć się z tym, że jeżeli ponownie pojawią się w naszej ofercie to już będą w wyższej grupie.
Tradycyjnie jak na każdych targach spotkać można było przedstawicieli polskich firm. Czy było ich więcej niż w latach ubiegłych nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić. Frekwencja kupujących była duża, a to głównie za sprawą Włochów.
Niniejsza ocena jest tylko naszą opinią. Nie weryfikowaliśmy poglądów na temat targów z innymi firmami, więc może być nieobiektywna.
Trudności - trudnościami, jednakże jak zawsze od stycznia przygotowani jesteśmy na 100% na sezon komunijny, a z nowościami na Targi AMBERIF. Bardziej przezornych zapraszamy do wcześniejszych zakupów.
<< POWRÓTAktualna cena złota próby 585:
0.00 zł
Zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymywać informacje o wyprzedażach, promocjach i nowościach.