Nasza opinia o sklepach jubilerskich.

Wysyłaliśmy życzenia świąteczne do wszyskich sklepów jubilerskich i pracowni jubilerskich z terenu całego kraju znajdujące się w naszej bazie adresowej. Na wysłanych około 2.000 życzeń otrzymaliśmy jeden zwrot. O czym to świadczy - że sklepy i pracownie jubilerskie pomimo spadku sprzedaży dalej prowadzą działalność. Był taki okres pod koniec ubiegłego roku i na początku obecnego, że po wysłaniu korespondencji notowaliśmy dużą ilość zwrotów. W tamtym okresie z handlu wykruszyli się najsłabsi. Ci którzy pozostali, mają realne szanse na przetrwanie.

Wiele sklepów pozamykało swoje nierentowne placówki pozostawiając tylko te dochodowe. Taka transformacja odbywała się z początkiem roku. Wówczas nasza firma odczuła te zmiany, gdyż  sklepy te z zamykanych placówek przerzucały biżuterię na te dobrze działające jednocześnie rezygnując z domawiania nowego towaru. Poprzez takie działania poprawiła się płynność finansowa tych firm. Zmalało zapotrzebowanie na kupno biżuterii z wydłużonym terminem płatności. W przeważającej większości obecne trasakcje są gotówkowe, względnie rozliczanem złomem złota.

Drugie półrocze to okres powrotu sklepów do zamawiania biżuterii. To od razu odczuliśmy na obrotach naszej hurtowni. Po bardzo słabym pierwszym półroczu, aby nie powiedzieć tragicznym, drugie było zdecydowanie lepsze. Coraz częściej w hurtowni pojawiali się nasi stali klienci. Zakupów dokonywały sklepy z nami jeszcze nie współpracujące i zdecydowanie zwiększyła się ilość zamówień na złotą biżuterię składanych przez internet. Wiele sklepów całkowicie zrezygnowało z kupna biżuterii w hurtowni na rzecz składania zamówień internetowych. W przypadku nowości z większymi odbiorcami wypracowaliśmy metodę polegającą na wysłaniu przesyłki z nowościami. Odbiorca u siebie zaponawał się z tą ofertą. Interesujące wzory zatrzymywał lub domawiał większe ilości, a pozostała partię nam odsyłał.

 Proszę tutaj na podstawie tej naszej oceny drugiego półrocza nie wyciągać wniosków o diametralnej poprawie w sprzedaży biżuterii. Że ten okres określamy korzystniej wcale nie znaczy, że jest dobrze. Ogólnie sytuacja jest bardzo trudna i dopiero sezon gwiazdkowy da nam odpowiedź jak jest w branży jubilerskiej.

Nasza lepsza ocena wynika głównie z faktu, że mamy sprzedaż na poziomie gwarantującym pokrycie kosztów działalności. Nie nastawiamy się na wypracowanie zysków, gdyż w obecnym czasie jest to bardzo trudne. Powiem może bardziej dosadnie - niemożliwe. Jedynie gdzie można coś zarobić to na korzystnym zamknięciu ceny złota na fakturze i kursach walut. Ale, aby osiągnąć na tej płaszczyźnie korzyści należy cierpliwie śledzić giełdę i rynki oraz mieć odpowiednią płynność finansową.

Ogólnie sklepy zamawiają bardzo mało. Może częściej, ale w ilościach które trudno nazwać hurtowymi.Taką politykę prowadzą głównie sklepy dokonujące zakupów przez internet i dzięki temu nie mają zatorów płatniczych.

Kraków, dnia 2001.12.08