Po pierwszym dniu targów AMBERIF 2011

Tradycyjnie jak co roku poziom targów się podnosi. Stoiska przybierają coraz ładniejszy wygląd, a w witrynach pojawia się coraz bardziej atrakcyjny towar. W hali złota pojawiło się wzorem targów zagranicznych stoisko piętrowe. Na ile takie rozwiązanie jest korzystne pokażą targi.

Bardzo wysoki poziom prezentują firmy z biżuterią srebrną. Oferowane wzory zapierają dech w piersiach. I te firmy są zadowolene po pierwszym dniu. Te z tradycyjną biżuterią uważają rozpoczęcie targów za porażkę.

W złocie pojawiłą się bogata oferta obrączek prezentowana przez kilka  firm. Swoją produkcję z wyjątkiem firmy ŁAZUR prezentują chyba wszyscy, którzy zdominowali krajowy rynek obrączek.

W złotej biżuterii tradycyjnie króluje produkcja turecka. Większość wystawców całą swoją ofertę opiera na producentach  z tego kraju. Z ich realcji wynika, że pierwszy dzień targów był pozytywny.

Dla naszej firmy pierwszy dzień targów należy uznać za udany. Co prawda nie można być zachwyconym wielkością sprzedaży, ale ogólnie trzeba stwierdzić, że obroty były na przyzwoitym poziomie. Bardzo dużą furorę zrobiły kolczyki, które w internecie znajdują się pod symbolem 26232. Zdjęcie nie oddaje ich walorów, ale założone na ucho prezentują się rewelacyjne. Mnieniąca się barwa biało-żółta sprawia piorunujące wrażenie. Inne nasze nowości także cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Po kilku godzinach sprzedaży większąść nowości zostało sprzedanych.

W opinii klientów, nasza złota biżuteria wystawiona w gablocie wystawowej swoimi walorami artystycznymi górowała, nad bizuterią innych firm. Bardzo miło nam było usłyszeć, że w ofercie handlowej bardzo znacznie wyprzedzamy inne firmy. Usłyszenie takich opinii od różnych firmy wynagrodziło nam trud poniesieny dla zdobycia takiego towaru. Wiele dni spędzonych na delegacjach i penetrowanie ofert z całego świata zostało nagrodzone zadowoleniem naszych kontrahentów.

W ocenie wielu osób pierwszy dzień targów napawa optymizmem.