Targi JUBINALE 2011 w ocenie RODIUM

Tegoroczne targi JUBINALE 2011 nie różnią się od targów z lat ubiegłych. Liczna rzesza wystawców z bardzo różnorodnym asortymentem przyciągnęła kupców nie tylko z małopolski. Zauważyć można było sklepy jubilerskie z województwa śląskiego, dolnośląskiego, podkarpackiego. Warszawa reprezentowana była przez właściceli prestiżowych salonów jubilerskich. Ogólnie należy stwierdzić, że targi przyciągnęły wiele liczących się w branży jubilerskiej osób.

Odwiedzający targi już przed przyjazdem do Krakowa pogodzili się z faktem bardzo małej ilości wystawców biżuterii ze złota. Wielu z nich zdecydowało się przed targami lub w trakcie targów odwiedzić naszą hurtownię i dokonać w niej stosownych zakupów. Dla znacznej części przyjezdnych była to pierwsza wizyta w naszej placówce w Krakowie. Bogaty asortyment złotej biżuterii z naszej kolekcji wprawił wielu w zdumienie. Tak jak dla tych właściceli sklepów jubilerskich zaskoczeniem był nasz różnorodny asortyment, tak dla nas wielkim zaskoczeniem była taka duża liczba osób odwiedzających naszą hurtownię, czego w latach ubiegłych nie było. W przyszłym roku będziemy chcieli aby przez cały czas trwania targów hurtownia była czynna.

Czy sprzedający osiągną satysfakcjonującą wielkość obrotów na targach. Przypuszczalnie nie.   W trakcie przeprowadzonych na targach rozmów padało prawie jednakowe stwierdzenie - sytuacja w branży jubilerskiej jest bardzo zła. Biżuterie srebrna nie sprzedaje się wcale, złota w niewielkich ilościach. Przy takim poziomie sprzedaży detalicznej nie można oczekiwać oszałamiających zakupów na targach.

Duże uznanie należy się organizatorom targów, którzy z wielką determinacją przeprowadzają kolejne edycje w tak ciężkich czasach.